Witaj,
trafiłeś tutaj, drogi Użytkowniku zapewne z chęcią wyedukowania się w zakresie owego zadawania pytań. Chodzi oczywiście o zadawanie pytań na wszelkich forach dyskusyjnych, choć ja napisałem ten „kurs” głównie z myślą o jednym serwisie :) Więc do dzieła!
Przed zadaniem pytania:
– Sprawdź w Google
– Sprawdź na danym forum, może już ktoś zadał takie pytanie. (Pamiętaj, że w wielu wypadkach wyszukiwarka generuje kilka stron znalezisk).
– Spróbuj samemu rozwiązać problem.
dopiero wtedy zadaj pytanie ;)
1. Precyzuj tytuły pytań.
Przegrzebując się codziennie przez sterty pytań widzę po 20 z tytułem „Pomóżcie mi!” lub co gorsza „Kto pomoże?!”… Inne pytania wcale nie prezentują się lepiej. Wiem co mówię, bo jestem moderatorem tu i ówdzie ;) Poniżej przedstawię Ci, mój uczniu dobrze i źle sformułowany tytuł pytania oraz refleksje na ten temat.
Dobrze zbudowany tytuł:
„W wyniku zużycia, moja bateria w telefonie Nokia N95 nie nadaje się do użytku. Gdzie mogę ją wyrzucić?”
- Masełko! Wiadomo o co chodzi, aż się chce odpowiadać na takie pytanie :)
- Na końcu znajduje się słownie j e d e n znak zapytania.
- Czytając to pytanie „czuć” formę pytającą.
Żle zbudowany tytuł:
„Bateria! Pomóżcie!!!!! Plis”
- Błąd na błędzie. I to nie chodzi o ortografię…
- Z tytułu można wywnioskować tylko jedno: chodzi o baterię, ale za nic nie można wywróżyć, czy o paluszka, baterię zasilającą notebook, czy może baterię słoneczną.
- Jeśli czyta się co nieco, to chyba widać, jak wygląda forma pytająca? Ja tutaj nie widzę znaku zapytania, a tylko górę wykrzykników.
- Dopisek za domniemanym końcem tytułu. Niepotrzebny. Sprawia, że osoby, które być może znają odpowiedź na Twoje pytanie ominą je z daleka, bo uznają Cię za gówniarza, który godzinami ślęczy na Czaterii i nagle „coś” mu się popsuło.
Podsumowując:
- Tytuł powinien być prosty i zwięzły…
- …a zarazem przedstawiać istotę rzeczy…
- …i zawierać formę pytającą, którą widać i „czuć”.
2. Rozwinięcie tematu
Tutaj również przedstawię Wam przykład dobry i zły :)
Dobre rozwinięcie:
„Otóż wczoraj wieczorem zauważyłem, że mimo podłączenia telefonu do ładowania, po 4 godzinach stan baterii był nadal taki sam. Wydaje mi się, że skończyła się jej żywotność, bo bateria ta ma już swoje lata”
- Przepięknie. Podane są wszystkie szczegóły dotyczące pytania :)
- Jest krótko, ale wiadomo o co chodzi. Nie ma sensu w rozwinięciu wypisywać tysięcy domysłów, a także zamieszczać dodatkowych pytań czy hipotez wysnuwanych przez samego siebie. To pozostaw odpowiadającym. Jeśli zajdzie taka potrzeba, dopytają o potrzebne szczegóły. Choć pamiętaj, aby starać się wyprzedzać wszelkie pytania. Najlepszym sposobem na to jest dobrze skonstruowane rozwinięcie swojego pytania ;)
- Jeśli potrzebujesz szybkiej odpowiedzi, poświęć trochę czasu i przeczytaj własne pytanie – czy rozumiesz jego treść? Ty może tak, ale spróbuj poprawić w nim pewne błędy, popraw przecinki. Pamiętaj, że źle postawiony przecinek może w wielu przypadkach zmienić sens zdania!
Złe rozwinięcie 1:
„Wczoraj na wieczór zauważyłem że wyładowała mi się bateria w telefonie co z tym zrobić pomóżcie! Kolega mówił żebym na śmieci wyrzucił i …” blablabla
- Można to nazwać mini-Niagarą. Wodospad słów, trzeba przeba przeczytać 2-3 razy, aby zrozumieć, co chciałeśprzekazać. Rozumiem, że Ty potrzebujesz pomocy, ale nie sprawiaj, żebym ja musiał szukać pomocy, aby zrozumieć Twoje pytanie :)
- „Kolega mówił”. A co nas obchodzi kolega? To Twój problem. Twoje zadanie to przedstawić nam, w czym rzecz i ewentualnie przekazać swoje stanowisko w tej sprawie. I tyle. Nie rozpisuj się niepotrzebnie, bo jak wiadomo, co za dużo, to i koń nie uciągnie.
Złe rozwinięcie 2:
„Pomóżcie!”
- Nie wróżymy ze szklanej kuli, aby móc w takim wypadku jednoznacznie określić w czym problem. Nie dosyć, że tytuł na niewiele wskazuje, to jeszcze rozwinięcie do kitu. Taki czeski film. Nikt nic nie wie.
Zadanie pytania składającego się z nic nie mówiącego tytułu i praktycznie nie istniejącego rozwinięcia może po kilkunastu minutach konwersacji z jakiegoś dziwnego powodu zbulwersować obie strony. Ty będziesz zdenerwowany, bo przecież „oni powinni wiedzieć”, a my będziemy zdenerwowani, bo „Ty powinieneś dobrze zapytać”. Robi się pętelka i w 90% sytuacji pytanie pozostaje nierozwiązane.
Dlatego tak ważne są pierwsze dwa kroki w zadawaniu pytań.
3. Pytania głupie, które może zadać tylko pospolity Plebs.
Oto pytania, które w zasadzie na każdym poważnym forum są niemile widziane:
Pytanie: Zgadniecie ile mam lat?
Odpowiedź: Mało. Na tyle mało, aby zadać tak poronione pytanie.
P: Podajcie mi linki do zdjęć piesków.
O: Chyba jednak Google boli…
P: Zagramy… ?
O: Nie, to nie DisneyLand
P: Pada u was śnieg?
O: Google -> hasło „Pogoda”
P: Skąd ściągnąć program X?
O: Z internetu.
Zauważalny syndrom OL (Ohydny Leniuch)
P: Kto poklika na GG?
O: Tylko kompletny idiota.
O ile mnie pamięć nie myli, można sobie znaleźć osobę do rozmowy w katalogu użytkowników
… i wiele wiele innych ;)
Pamiętaj, że zadając pytanie oczekujesz odpowiedzi, a także w dużej mierze pomocy. Zastanów się więc, czy pytanie „Pada u was śnieg?” w jakiś sposób Ci pomaga?
Często bywa, że szukałeś czegoś w Google’ach, ale znalazłeś, choć znalezisko Cię nie satysfakcjonuje. Oto dwa scenariusze. Negatywny i pozytywny:
Negatywny:
Pan X (Ty): Witam, jak mogę napisać własny edytor tekstu?
Pan Y: <Link do Google>
[tutaj zamyka się cały wątek, a przecież nie tego chcieliśmy, prawda?]
Pozytywny:
Pan X (Ty): Witam, jak mogę napisać własny edytor tekstu? Szukałem w Google, lecz to, co tam znalazłem nie bardzo mnie usatysfakcjonowało, szukam czegos więcej.
Pan Y: Witaj. Znam pewną stronę, która jednak niestety nie znajduje się w Google (…)
Pan Z: Siema :) Ja również znam świetne źródło wiedzy na ten temat, łap: <Link do jakiejś ciekawej strony>
(…) [Być może dyskusja toczy się dalej, a Ty jesteś zadowolony :) ]
Zauważyłeś różnicę? Warto zaznaczyć, że Google równiez nie jest nieomylne. Czasami wyrzuca nam śmieci, których się nie spodziewamy, jednak warto najpierw poszukać. I nie kłammy zadając pytanie, że szukaliśmy w Google, bo takie kłamstwa nie dosyć, że łatwo wyłapać, to w dodatku psują nam reputację na forum :)
Myślę, że przekazałem Wam wiedzę niezbędną do zadawania sensownych, mądrych i wartościowych pytań :) Pozdrawiam, Dikoo
Najnowsze komentarze